Boris Johnson – do niedawna barwny burmistrz Londynu i jeden z najważniejszych zwolenników wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, zrezygnował z kandydowania na premiera! To prawdziwy szok, ponieważ dotychczas Johnson wskazywany był jako na jeden z faworytów w wyścigu o przywództwo w Partii Konserwatywnej.
O wycofaniu się z walki o posadę premiera Boris Johnson poinformował społeczeństwo dziś przed południem. Dla sympatyków nieco ekscentrycznego konserwatysty, decyzja ta może być szokiem, ponieważ dotychczas Johnson wskazywany był na jednego z faworytów w wyścigu do objęcia schedy po Davidzie Cameronie. Na dzisiejszej konferencji prasowej Johnson miał oficjalnie rozpocząć swoją kampanię, ale stało się zupełnie inaczej.
Nie będzie nowego traktatu UE. Bruksela nie posłuchała Jarosława Kaczyńskiego
Po wygłoszeniu przemówienia na temat nowych wyzwań dla Wielkiej Brytanii i potrzeby zjednoczenia społeczeństwa wokół Brexitu, były burmistrz powiedział, że to nie on będzie premierem. – Muszę Wam powiedzieć, moi przyjaciele, że (…) po skonsultowaniu się z moimi kolegami i bacząc na okoliczności w Parlamencie, doszedłem do wniosku, że tą osobą [premierem – przyp.red.] nie mogę być ja – powiedział Johnson.
Londyńczycy nie godzą się na Brexit – będą protestować. Do skutku?
Co zatem skłoniło Borisa Johnsona do rezygnacji z wyścigu o fotel premiera Wielkiej Brytanii? Komentatorzy są co do tego w miarę zgodni – dziś rano swoją kandydaturę na to stanowisko wysunął też Michael Gove – minister sprawiedliwości i dotychczas jeden z największych sojuszników byłego burmistrza. W trakcie kampanii referendalnej Gove zarzekał się, że nie się będzie starał o objęcie przywództwa w Partii Konserwatywnej, ale po ogłoszeniu wyników referendum najwidoczniej zmienił zdanie.
Rasistowskie ataki na Polaków: “Wracajcie do domu, polskie szumowiny!”
W porannym oświadczeniu Gove powiedział, że chce uczynić Wielką Brytanię krajem „silniejszym i bardziej spraawiedliwym” oraz że obecnie istnieje „wyjątkowa okazja do tego, żeby zasypać podziały [między obywatelami – przyp.red.], dać każdemu możliwość udziału w przyszłości i pokazać światu jako najbardziej kreatywne, innowacyjne i postępowe państwo na świecie”. Gove powiedział też, że Johnson nie będzie dobrym przywódcą i nie zdoła wynegocjować dobrych warunków wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
W wyścigu o fotel lidera Partii Konserwatywnej i premiera Wielkiej Brytanii weźmie udział 5 osób:
Theresa May – Minister Spraw Wewnętrznych
Michael Gove – Minister Sprawiedliwości
Stephen Crabb – Minister Pracy i Emerytur
Liam Fox – były Minister Obrony
Andrea Leadsom – była Minister Energetyki
Po rezygnacji z kandydowania na premiera przez Borisa Johnsona, najwięcej szans na objęcie przywództwa w Partii Konserwatywnej ma Theresa May.